top of page

Sernik Matcha na zimno

  • Zdjęcie autora: Hania
    Hania
  • 28 lip 2021
  • 3 minut(y) czytania

Już od dłuższego czasu jestem zafascynowana kuchnią azjatycką - czyli zaczynając od indyjskiego curry, po japońskie sushi, ramen, krewetki, łososie, czy też tajskie dania tj. pad thai, a także chińskie - moje ukochane pierożki dim sum, gyoza i bułeczki bao z tofu.

Wymieniać można bez końca, co kuchnia orientalna ma nam do zaoferowania spośród dań obiadowych, lunchowych, kolacyjnych... ale hej, nie wolno zapominać o przepysznych, cudownych deserach! Pudding z tapioki, mochi, mango sticky rice, puszyste serniki, mango lassi, desery z herbatą matcha... no, dużo cudowności.


Podsumowując - jeśli kiedykolwiek będziecie mieli okazję pójść do dobrej azjatyckiej restauracji, don't hesitate.


Ostatnio zainspirowałam się właśnie wizytą w jednej z takich restauracji i postanowiłam połączyć ze sobą kilka smaków w jeden sernik. Tak powstał kremowy sernik o smaku herbaty matcha*, na kruchym, cytrynowym spodzie, na wierzchu posypany popcornem, który uwaga - polany jest dodatkowo słonym karmelem miso** (to moje nowe odkrycie!)


*Dla tych co nie znają zielonej herbaty matcha - lepiej niech poznają! :)

Polecam każdemu do picia, jako dodatek do ciasteczek, ciast, koktajli i innych deserów.

A matcha to po prostu japońska sproszkowana, zielona herbata, która uznawana jest za jedną z najzdrowszych na świecie, ze względu na jej super prozdrowotne właściwości.


*Dla tych co nie znają pasty miso - to taka pasta, bardzo, bardzo słona (no, jeszcze zależy od rodzaju, bo jest ich bodajże 4), która powstaje ze sfermentowanej soi. Używana głównie w kuchni japońskiej i koreańskiej, ma podobnie jak matcha, sporo właściwości prozdrowotnych i w wielu daniach bardzo dobrze zastępuje sól, nadając daniom też bardzo charakterystycznego, umamicznego smaku :)


No dobra, dobra, to jak już doszliście do tego momentu w moim wstępie, to chyba czas na przepis. Jest naprawdę nietrudny. Warto tylko wspomnieć, że najlepiej żebyście zaczęli robić sernik w wieczór przed jego podaniem, żeby mógł w nocy postać na spokojnie w lodówce.



Składniki na tortownicę 24cm:


  • Kruchy spód

140 g mąki pszennej

70g zimnego masła

Solidna szczypta soli

1 łyżka drobnego cukru do wypieków

Skórka z 1/2 cytryny

1 łyżka cukru ze skórką z cytryny


  • Masa serowa

800g serka śmietankowego (tzn. cream cheese - może być Twój Smak z Piątnicy, czy też Philadelphia)

80g cukru pudru

1 łyżka cukru ze skórką z cytryny

200ml śmietany 30%

2-3 łyżeczki herbaty matcha (proszek)


  • Popcorn! (obojętnie jaki, ulubiony z supermarketu - będzie potrzebne ok. pół opakowania)


  • Słony karmel miso

100g cukru drobnego

25 ml wody

10g masła

50ml śmietanki 30%

1 łyżeczka pasty miso (jeśli takowej nie posiadacie, to myślę, że 1/3-1/2 łyżeczki soli będzie okej, ale sprawdzajcie jak Wam odpowiada i pamiętajcie, to ma być słony karmel!)



Zagnieć ze sobą składniki na kruche ciasto w kulkę, owiń ją w folię i odstaw do lodówki na ok. pół godziny.

Po tym czasie wyłóż ciastem tortownicę i piecz w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 15 minut.


Do śmietanki dodaj sproszkowaną herbatę matcha i razem ubijaj, aż śmietanka będzie dość sztywna i równomiernie zielona. Serek śmietankowy ubij mikserem z cukrem pudrem i cukrem cytrynowym, po czym połącz obie masy, najlepiej zrób to delikatnie, szpatułką.

Przełóż masę serową na wystudzony spód i wstaw sernik do lodówki na całą noc.


Następnego dnia przygotuj popcorn i karmel miso.

Popcorn oczywiście według wskazówek na opakowaniu, a karmel:

w garnuszku umieść cukier, zalej go wodą i podgrzewaj do momentu aż "syrop cukrowy" zacznie brązowieć, po tym czasie dodaj masło, cały czas mieszaj, a następnie wlej śmietankę. Wszystko cały czas mieszaj. Na sam koniec dodaj pastę miso/sól.


Na wierzch sernika wyłóż popcorn, a następnie polej go karmelem miso w dowolnej ilości :)


W razie jakichkolwiek pytań - zapraszam na mojego instagrama @placuszka_

Smacznego <3






Comments


bottom of page